Większość pasażerów to obywatele Kolumbii przebywający w Ekwadorze na wakacjach. W rejonie katastrofy panowała gęsta mgła. Wciąż jednak nieznana jest przyczyna wypadku. - Ostatni kontakt z samolotem miał miejsce zaraz przed wylądowaniem na lotnisku w Tulcan, później nie było już żadnego odzewu, dlatego zdecydowaliśmy się jak najszybciej rozpocząć misję poszukiwawczą - mówił przedstawiciel ekwadorskiej armii. Jak twierdzą świadkowie na pokładzie maszyny zaraz przed upadkiem doszło do silnej eksplozji. Panująca w rejonie katastrofy mgła i noc spowodowały że przerwano akcję poszukiwawczą.