Koncelebrowanej mszy przewodniczył arcybiskup Sydney, kardynał George Pell. Wcześniej premier Australii Kevin Rudd powitał młodzież. Ku wielkiemu aplauzowi zebranych powiedział: "Niektórzy mówią, że w XXI wieku nie ma miejsca na wiarę. Ale podkreślam: mylą się". W inauguracji ŚDM na nabrzeżu Barangaroo uczestniczyli przy dźwiękach tubylczych instrumentów - didgeridoo - wymalowani na biało Aborygeni. Światowe Dni Młodzieży rozpoczęły się już o północy z poniedziałku na wtorek czasu lokalnego. Z wybiciem północy na wielkim zegarze wyświetlił się napis "G'Day Pilgrims" (Dzień dobry, pielgrzymi), który młodzież zgromadzona pod katedrą Najświętszej Marii Panny powitała okrzykami i machaniem flag. Pielgrzymi otrzymali pierwszy z SMS-ów od papieża: "Młodzi przyjaciele, Bóg i jego lud wiele od was oczekują, otrzymaliście bowiem największy dar od Ojca: ducha Jezusa - BXVI". Jak przypomniał na pokładzie samolotu do Australii Benedykt XVI, głównym tematem ŚDM jest Duch Święty, który czyni młodych świadkami Jezusa. Ojciec Święty po przylocie w niedzielę do Australii odpoczywa w ośrodku Opus Dei w Kenthurst. W czwartek zacznie intensywne spotkania i wygłosi przemówienie do młodzieży. Kulminacją ŚDM będzie papieska msza w niedzielę 20 lipca, na której organizatorzy spodziewają się 500 tysięcy ludzi. Od mieszkańców okolic Kenthurst Benedykt XVI, który jest miłośnikiem kotów, dostał w prezencie 11-miesięczną szarą pręgowaną kotkę Bellę, aby umilała mu wypoczynek. - Wierni przynieśli Bellę do siedziby papieża, żeby dotrzymywała mu towarzystwa, kiedy będzie grać na fortepianie - podało anonimowe źródło. - Dobrze wiadomo, że Benedykt XVI lubi koty i grę na pianinie, więc chcieli, by czuł się tu jak w domu". W czasie pobytu na kontynencie australijskim Benedykt XVI chce poruszyć m.in. temat zmian klimatycznych. Podczas lotu papież zaznaczył, że będzie starał się obudzić świadomość zmian klimatycznych; podkreślił, że w związku z nimi należy dopingować do zmiany stylu życia. Na XXIII ŚDM przyjechało niemal 250 tys. ludzi, z czego ponad połowa ze 170 krajów świata. Łatwo ich odróżnić po plecakach w oficjalnych kolorach Dni - żółtym, czerwonym i pomarańczowym. Z Polski przybyło ok. 2600 pielgrzymów. Pielgrzymi kwaterują w kościołach, szkołach i domach Australijczyków. M.in. grupa ponad 280 osób z Argentyny, Brazylii i USA nocuje w muzułmańskiej szkole Malek Fahd. Jeden z jej przełożonych Pinad El-Ahmad podkreśla, że "to dobra okazja, by wyciągnąć rękę w geście przyjaźni i przełamać bariery i uprzedzenia między religiami". Przypomniał też o nakazie gościnności w Koranie. Przygotowania do ŚDM nie obyły się bez kontrowersji. Usiłując zapewnić spokój podczas tego wydarzenia, władze stanu Nowej Południowej Walii zakazały "drażnienia" pielgrzymów. Wywołało to protesty i oskarżenia o ograniczenie wolności obywatelskiej. We wtorek sąd federalny zniósł zakaz, co otwiera drogę do manifestacji m.in. zwolenników aborcji. Części Australijczyków nie podoba się również sfinansowanie przez państwo święta wiary w Sydney kosztem 150 mln dolarów australijskich, podczas gdy w Australii katolikami jest jedna czwarta ludności.