Pirogow jest największym szpitalem tego typu w Bułgarii; kierowani są do niego pacjenci z całego kraju. Do wybuchu doszło ok. godz. 3.30 nad ranem. Eksplozja spowodowała pożar, który ugaszono godzinę później. Minister spraw wewnętrznych Mładen Marinow, który przybył na miejsce zdarzenia, wykluczył możliwość aktu terrorystycznego. Wyjaśnił, że eksplozja była wynikiem uszkodzenia systemu dostawy tlenu w szpitalu. Na oddziale na drugim piętrze placówki, gdzie miał miejsce wybuch, zawaliły się ściany; kilka pomieszczeń zostało znacznie uszkodzonych. Ofiarami są mężczyźni w wieku 55 i 68 lat. Pozostałych pacjentów ewakuowano na inne oddziały 12-pięrowego budynku. Według lekarzy ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Tymczasem bliscy znajdujących się w szpitalu pacjentów skarżą się na brak informacji. Połączenia telefoniczne ze szpitalem są poważnie utrudnione. Z Sofii Ewgenia Manołowa