Ładunek wybuchowy podłożył motocyklista. Mężczyzna zatrzymał się na czerwonym świetle i paczkę z bombą umieścił na dachu auta. Eksplozja nastąpiła, zanim zdążył się oddalić. Zginął on oraz 4 cztery osoby, które siedziały w samochodzie. Policja nie poinformowała, kim były ofiary. Gangsterskie porachunki to niemal codzienność rosyjskich miastach, zwłaszcza w Moskwie i Petersburgu.