Eksplozja w Chicago. Budynek częściowo zawalony, osiem osób rannych
W wyniku wtorkowej eksplozji w Chicago rannych zostało co najmniej osiem osób. Trzy z nich są w stanie krytycznym. Na miejsce zdarzenia przybył m.in. oddział bombowy policji.

- Pierwsi ratownicy przybyli na miejsce zdarzenia w czteropiętrowym budynku, tuż przed godziną 9:30 rano czasu lokalnego i stwierdzili, że zawaliło się ostatnie piętro tego obiektu - wyjaśnił podczas konferencji prasowej Marc Ferman, zastępca komisarza straży pożarnej w Chicago.
Na miejsce eksplozji przybyło 10 karetek. Mieszkańcy przyległego budynku zostali ewakuowani.
Trzy osoby w stanie krytycznym
- Co najmniej osiem osób zostało przewiezionych do pobliskich szpitali, z których co najmniej trzy są w stanie krytycznym - poinformował Ferman. Dodał, że strażacy wydobyli wszystkich z zawalonego budynku. Nikt nie został tam uwięziony.
W uszkodzonym budynku znajdowało się 36 mieszkań.
- Nie wiemy jeszcze, co jest przyczyną tego wybuchu. Wciąż jest to przedmiotem dochodzenia - tłumaczył Ferman.
Na miejsce zdarzenia przybyli przedstawiciele Biura ds. Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej i Materiałów Wybuchowych, a także oddział bombowy chicagowskiej policji.