Jak podkreślił, zmiana rządów nie musi oznaczać zmiany orientacji litewskiej polityki. - Litwa jest przecież w Unii Europejskiej. Zapewne też nadal będzie się starać uzyskać niezależność energetyczną - powiedział prof. Kopczyński. Jego zdaniem skład rządzącej koalicji może ulec zmianie, ale wygląda na to, że partia liberałów będzie w tej koalicji "obrotowym". - Wszystko wskazuje na to, że premier Andrius Kubilius przejdzie do opozycji - dodał. - Dziś trudno jeszcze powiedzieć, jak te wybory wpłyną na sytuację Polaków na Litwie. Nadal niewykluczone przecież, że Akcja Wyborcza Polaków na Litwie wejdzie do parlamentu, część mandatów jest tam obsadzanych w ramach wyborów w jednomandatowych okręgach. Możliwe nawet, że AWPL znajdzie się wśród ugrupowań rządzących - zauważył profesor. Bez akcentów antypolskich Jak mówił, w polsko-litewskich stosunkach wciąż wiele jest nieufności i wzajemnych przed sobą obaw Polaków i Litwinami. - Litwini boleśnie odczuwają lekceważenie ze strony Polski - kraju dużo większego, który ich zdaniem dawał im odczuć tę różnicę. Trzeba jednak podkreślić i docenić, że to była kampania bez akcentów antypolskich - zaznaczył ekspert. Dojdzie do zmiany w stosunkach z Polską - Sam wynik, w tym sensie, że przegrali konserwatyści, mnie nie dziwi i chyba nikogo nie dziwi dlatego, że ta przegrana była przewidziana. Dziwi mnie troszkę, że najwyższego wyniku nie ma Litewska Partia Socjaldemokratyczna, co sam przewidywałem i chyba wszyscy tak mówili, ale jak wiemy, to jeszcze nie jest wynik końcowy - powiedział natomiast Jan Malicki, Dyrektor Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego. - Nie ma wątpliwości, że powstanie - przewidywana - socjaldemokratyczno-lewicowa nowa koalicja, odchodzą konserwatyści. Bardzo ważną rzeczą jest, czy Akcja Wyborcza Polaków na Litwie (według sondaży balansuje na granicy progu wyborczego - red.) przejdzie próg, czy nie. Bo jeśli przejdzie, wchodzi do koalicji prawie na pewno i to byłaby rzecz bardzo ważna, bardzo potrzebna i pozytywna - dodał. - W moim przekonaniu, niezależnie od tego, czy Polacy wejdą do parlamentu i czy wejdą do rządu, nowa koalicja gwarantuje zmianę polityki wobec Polski. Niewątpliwie będzie zmiana, nie wiemy jaka gruntowna, bo jeśli będą Polacy (w koalicji - red.), będzie ona większa, jeśli nie, będzie mniejsza, ale w moim przekonaniu dojdzie do zmiany w stosunkach z Polską - stwierdził Malicki. Sondaże exit poll Sondaże exit poll wskazują, że w niedzielnych wyborach parlamentarnych na Litwie opozycyjna Partia Pracy zdobyła 19,8 proc. głosów, a jej ewentualny partner koalicyjny Litewska Partia Socjaldemokratyczna 17,8 proc. Związek Ojczyzny premiera Andriusa Kubiliusa znalazł się na trzecim miejscu z 16,7 proc. Przywódca Partii Pracy Victoras Uspaskich oświadczył, że jego ugrupowanie powinno utworzyć koalicję z socjaldemokratami i z partią Porządek i Sprawiedliwość (8,4 proc.). Akcja Wyborcza Polaków na Litwie balansuje, wg sondaży exit poll, na granicy 5-procentowego progu wyborczego z wynikiem 4,8 proc.