Analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Piotr Kościński uważa, że rosyjskiemu prezydentowi nie opłaca się atak na Ukrainę na dużą skalę. Rozmówca IAR podkreśla, że nawet w przypadku militarnej wygranej, Rosja zostałaby z nieprzejednanym wrogiem. Piotr Kościński wyjaśnia, że Putin będzie rozgrywał sprawę Krymu, żeby utrzymać niepokój na Ukrainie. Ekspert dodał, że Ukraińcy są w trudnej sytuacji. Większość wśród mieszkańców i parlamentarzystów Krymu stanowią bowiem Rosjanie, którym zależy na bliskich relacjach ze swoją ojczyzną. Dodatkowym problemem Ukrainy jest flota rosyjska czarnomorska.Rada Federacji zgodziła się na wkroczenie armii rosyjskiej na terytorium Ukrainy. Z prośbą o wydanie takiej zgody zwrócił się prezydent Władimir Putin.