Kolejna eskalacja napięcia i kolejne ofiary cywilne to według Tomasza Badowskiego dowód na bezsilność państw Zachodu. Ostatnie tygodnie i miesiące pokazują ich słabość. - Nie rozumiem, dlaczego "biały konwój" zostaje wysłany przez Rosjan, a żadnego analogicznego konwoju z pomocą humanitarną czy innych działań wspierających Ukraińców nie ma ze strony Unii Europejskiej i to jest dosyć przykre - podsumował szef Instytutu Badań nad Stosunkami Międzynarodowymi.Jak powiedział Andrij Łysenko, rzecznik ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony - separatyści wykorzystali wyrzutnie Grad i moździerze z Rosji. Siły prorosyjskie twierdzą, że nie mają zdolności do przeprowadzenia takiego ataku, a drogę bombardowali Ukraińcy. Wcześniej rzecznik separatystów poinformował jedynie, że podczas przejazdu konwoju między bojówkami a siłami rządowymi doszło do "poważnej wymiany ognia".