Tegoroczną Nagrodą Nobla z medycyny podzielą się dwaj Amerykanie: Randy W. Schekman i James E. Rothman oraz Niemiec Thomas C. Suedhof. W poniedziałek Komitet Noblowski nagrodził ich "za poznanie organizacji głównego systemu transportu w komórkach, który wykorzystuje pęcherzyki otoczone błoną lipidową". - To jest bardzo ważne odkrycie. O ich badaniach i dokonaniach widzieliśmy już bardzo dawno. Jednak często tak bywa, że Nobel przychodzi późno - powiedział PAP prof. Bronisław Cymborowski z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego. Naukowiec prowadzi badania dotyczące zegara biologicznego człowieka i innych organizmów. Przypomniał, że zagadnienie transportu wewnątrzkomórkowego dla naukowców było ważne, od kiedy odkryto komórkę, poznano jej strukturę, jądro i cytoplazmę. "Substancje produkowane w ciele komórki (nerwowej - przyp. PAP) są przekazywane dalej aksonem - długą wypustką - do narządów docelowych lub bezpośrednio do układu krwionośnego. Naukowcy zastanawiali się jednak, w jaki sposób substancje produkowane wewnątrz komórki są przekazywane wewnątrz jej struktury" - wyjaśnił prof. Cymborowski. Okazało się, że funkcję "pakowania" substancji sprawuje układ Golgiego. - To struktura składająca się z kanalików. Następuje w nich kondensacja substancji. W postaci pęcherzyków jest potem przekazywana wzdłuż wypustek na zewnątrz komórki. Trzej laureaci Nagrody Nobla odkryli zasady, które rządzą przekazywaniem takiego ładunku do określonego miejsca we właściwym czasie - powiedział uczony. Wiele substancji produkowanych na terenie komórki - tłumaczy profesor - jest wydzielanych w określonym czasie w ciągu doby, a nawet w ciągu roku. - Melatonina - hormon snu - uwalnia się głównie wieczorem, a znika rano. Wiele innych hormonów jest wydzielanych w rytmie dobowym, ale są też takie, które wydzielane są sezonowo latem czy zimą. Insulina wydzielana jest przez komórki trzustki, zgodnie z rytmem odżywiania się. Uwalniana jest wtedy, gdy potrzeba jej do trawienia. Gdyby nie odkrycia nagrodzonych Noblem naukowców, to tego wszystkiego nie udałoby się ustalić - podkreślił. Jak ocenił, odkrycia noblistów miały ogromny wpływ na możliwości leczenia i diagnostykę. - Jeżeli wiemy, że dana substancja czy hormon jest uwalniany wieczorem, to nie ma co szukać go w organizmie rano. Niestety, zwykle analizy krwi wykonujemy rano i na czczo, a często powinniśmy to robić wieczorem. Gdybyśmy stężenie melatoniny we krwi badali rano, to będzie ono zupełnie inne, niż gdybyśmy robili to wieczorem lub w środku nocy - powiedział prof. Cymborowski.