Grupa ekspertów pochodzących zarówno z państw rozwiniętych, jak i rozwijających się zwróciła się z tą propozycją do Moskwy po apelu wysokiej komisarz ONZ ds. praw człowieka Navi Pillay o przeprowadzenie gruntownego niezależnego śledztwa w sprawie zabójstwa, które wywołało potępienie na całym świecie. Natalia Estemirowa została uprowadzona w rodzinnej Czeczenii; tego samego dnia znaleziono ją martwą w sąsiedniej Inguszetii. Eksperci ONZ przyznają, że władze rosyjskie potępiły zbrodnię i zapowiedziały ujęcie i ukaranie sprawców, lecz jednocześnie zaznaczają, że te zapewnienia nie będą wiele warte, dopóki Moskwa nie podejmie działań idących dalej niż to, co czyniono dotąd, a co zbyt często oznaczało bezkarność. "Zaoferowaliśmy pomoc władzom rosyjskim wobec (ich) niemożności skutecznego i bezstronnego zbadania zabójstw wielu obrońców praw człowieka w ostatnich latach czy napaści na nich ... i postawienia winnych przed sądem" - napisała grupa, nawiązując m.in. do niewyjaśnionych zabójstw w Moskwie: w roku 2006 dziennikarki Anny Politkowskiej, w roku bieżącym - znanego adwokata, obrońcy praw człowieka Stanisława Markiełowa i dziennikarki opozycyjnej "Nowej Gaziety" Anastazji Baburowej. Siódemka ekspertów to specjalni sprawozdawcy Rady Praw Człowieka ONZ. Jest wśród nich śledczy Philip Alston z Australii, turecka specjalistka ds. przemocy wobec kobiet Yakin Erturk i Manfred Nowak z Austrii, który sporządza raporty o torturach. Eksperci z Rady Praw Człowieka złożyli swą propozycję, gdy czeczeński przywódca Ramzan Kadyrow, oskarżany - jak pisze Reuters - przez obrońców praw człowieka i siły wewnątrz Czeczenii o zabijanie przeciwników i tłumienie wolności słowa, złożył pozew przeciwko ruchowi Memoriał, który wiąże Kadyrowa ze śmiercią Estemirowej.