Poniedziałek jest dla polskich urzędników pierwszym "roboczym" dniem w ramach przewodnictwa w Unii. Rano w Warszawie doszło do roboczego spotkania urzędników średniego szczebla z kilku różnych ministerstw. Rzecznik polskiego przewodnictwa Konrad Niklewicz przyznaje w rozmowie z Polskim Radiem, że urzędnicy tak naprawdę od dzisiaj zajmują się bieżącą działalnością Unii Europejskiej. Jednak jak dodaje, przygotowania do przewodnictwa trwały wiele miesięcy i teraz urzędnicy po prostu realizują wcześniej zaplanowany program. - Ta maszyna była bardzo starannie przygotowana. Ona działa, co więcej, ta maszyna nie tylko koncentruje się na tym, aby konsekwentnie realizować przewidziane punkty programu, ale także, aby w razie konieczności odpowiadać na potrzeby chwili, odpowiadać na przykład na jakieś nowe wydarzenia na świecie. Polska prezydencja jest do tego bardzo dobrze przygotowana - zapewnia Niklewicz. Jutro w Sopocie rozpocznie się pierwsze z zaplanowanych w Polsce spotkań na szczeblu unijnych ministrów. Na dwudniowej konferencji spotkają się szefowie resortów zdrowia.