Do tragedii doszło w dzień wesela. Isra Shaaban - po powrocie do nowego domu w egipskim mieście Beni Suef - źle się poczuła. Panna młoda uskarżała się na zmęczenie oraz ostre bóle brzucha i klatki piersiowej. Miejscowi relacjonowali, że z mieszkania słyszeli krzyki. 21-latka - wciąż ubrana w suknie ślubną - zemdlała. Przewieziono ją do szpitala. W placówce okazało się, że dziewczyna doznała śmiertelnego zawału serca. Rodzina w szoku Serwis Gulf News podał, że przedwczesne odejście kobiety wywołało szok w rodzinie. "Wczoraj byliśmy na ślubie Isry i wszyscy się cieszyliśmy. Dziś ją pochowaliśmy" - mówił kuzyn zmarłej panny młodej, Mohammad Hamed. W pogrzebie 21-latki wzięło udział wiele osób. Nie jest jasne, czy lokalne władze prowadzą śledztwo w sprawie jej śmierci.