Po raz pierwszy od pół wieku Bracia Muzułmańscy, najsilniejsze, ale wciąż nielegalne ugrupowanie opozycyjne, uczestniczyli w niedzielę w bezpośrednich rozmowach z rządem egipskim dotyczących transformacji politycznej. Wiceprezydent Sulejman odrzucił podczas tego spotkania zasadnicze żądanie przedstawicieli różnych odłamów opozycji dotyczące przejęcia przezeń władzy od prezydenta Mubaraka. W trakcie spotkania osiągnięto jednak porozumienie w sprawie powołania komisji do spraw reformowania konstytucji, w skład której wejdą przedstawiciele władz sądowniczych i ugrupowań opozycyjnych. Ma ona zacząć działać najpóźniej do początku marca tego roku. Rzecznik rządu, Magdy Rady, zakomunikował, że spotkanie zakończyło się "konsensusem". - Przedstawiciele stron politycznych, stowarzyszeń obywatelskich i Rady Mędrców spotkali się z wiceprezydentem Omarem Sulejmanem i porozumieli się co do mapy drogowej - powiedział rzecznik. Według Rady'ego, uczestnicy niedzielnego spotkania osiągnęli porozumienie w sprawie "pokojowej transformacji władzy na bazie konstytucji". Bracia Muzułmańscy w komunikacie wydanym po spotkaniu, stwierdzili, że jego rezultaty "nie są wystarczające" i że było ono "jedynie pierwszym krokiem". Jeden z najstarszych liderów Bractwa Muzułmańskiego, Abdel Monem Abul Fotuh, powiedział, że informacja rzecznika rządu o przebiegu niedzielnych rozmów "wyraża dobre intencje, ale nie zapowiada żadnej zasadniczej zmiany". - Chcemy aby prezydent Mubarak zmienił prezydenckim dekretem artykuły 76 i 77 konstytucji (utrwalające jego władzę), rozwiązał parlament i zwolnił więźniów politycznych - oświadczył polityk opozycyjny. - Do tego czasu młodzież pozostanie na ulicach i będzie trwała dysputa - dodał. Amerykańska agencja AP, donosząc o "nowych ustępstwach na rzecz opozycji", podkreśla, że pierwsze spotkanie jej przedstawicieli z wiceprezydentem Suleimanem przyniosło porozumienie w sprawie wolności prasy oraz zwolnienia uwięzionych uczestników demonstracji antyrządowych, jak również obietnicę odwołania stanu wyjątkowego w Egipcie, kiedy względy bezpieczeństwa na to pozwolą. Wraz z Bractwem Muzułmańskim w niedzielnym spotkaniu z wiceprezydentem Suleimanem brali udział członkowie grupy, która nazwała się Radą Mędrców, przedstawiciele mniejszych ugrupowań lewicowych i liberalnych. Propozycje przygotowane przez Radę Mędrców zakładały przejęcie przez Suleimana obowiązków prezydenckich tymczasowo w celu przygotowania wyborów. "Mędrcy" spotykali się już wcześniej z Suleimanem i premierem Ahmedem Szafikiem, by przedyskutować tę propozycję.