Według świadków, z którymi rozmawiał korespondent CNN Ivan Watson, około półtora kilometra na północny-wschód od Tahrir, w pobliżu placu im. Talaata Harba, ścierają się sporadycznie prorządowi i antyrządowi demonstranci uzbrojeni w kije i kamienie. Na pobliskich ulicach protestujący wznieśli barykady z drutu kolczastego i ułożyli stosy kamieni. Telewizja Sky News informowała wcześniej, że w pobliżu placu Tahrir słyszano strzały. Korespondent BBC napisał na Twitterze, że w Kairze rozpoczęła się godzina policyjna. Żołnierze zatrzymują kolejne osoby, które chcą przekroczyć most prowadzący na plac Tahrir. Telewizji CNN nie pozwolono filmować protestów. Na stronie internetowej tej stacji na żywo transmitowany jest materiał egipskiej stacji informacyjnej Nile TV. Dziennikarz telewizji Sky News Dominic Waghorn napisał na swoim blogu, że reporterom przebywającym w hotelach w pobliżu Tahrir nie pozwala się wychodzić na balkony z widokiem na plac. Pracownicy ochrony konfiskują im kamery. Piątek egipscy demonstranci nazywają "dniem odejścia", żądając, by tego dnia Mubarak zrezygnował z urzędu.