Sąd wojskowy w Aleksandrii oskarżył podsądnych o podpalenie i szturm na posterunek policji i rządowy budynek w Al-Buhajrze, muhafazie na północny zachód od Kairu. Do tych aktów przemocy doszło tuż po rozpędzeniu w sierpniu 2013 r. przez siły porządkowe dwóch tzw. siedzących protestów w Kairze, wyrażających poparcie dla obalonego prezydenta Mohameda Mursiego, wywodzącego się z islamistycznego Bractwa Muzułmańskiego. Problemy w sądownictwie W październiku ub.r. w Egipcie poszerzono jurysdykcję sądów wojskowych, by mogły sądzić cywilów oskarżonych w rozmaitych sprawach począwszy od atakowania budynków państwowych po blokowanie dróg. Egipskie władze są oskarżane o wykorzystywanie sądownictwa do brutalnych represji, w wyniku których kilkadziesiąt tysięcy ludzi zostało uwięzionych, a kilkuset skazano na śmierć w procesach krytykowanych przez ONZ. Rząd w Kairze powtarza, że władza sądownicza w Egipcie jest niezależna oraz że nigdy nie ingerował w jego pracę.