Dzieci uwolniono ze względu na ich wiek - 9 i 10 lat. Nie wiadomo jednak, czy wycofano zarzuty prokuratorskie. Zatrzymano je na początku tygodnia w mieście Beni Sewif na południu kraju. Zarzucano im obrazę islamu przez oddanie moczu na Koran. Za to miały siedzieć tydzień w poprawczaku. Tak się jednak nie stało, a w sprawie interweniował prezydent Egiptu Mohammed Mursi. Uznał on, że zatrzymanie byłoby pogwałceniem konwencji o ochronie praw dziecka, którą Egipt podpisał. Wcześniej interweniował u niego jeden z Koptów. Przed miesiącem koptyjski nauczyciel został skazany na 6 lat więzienia za obrazę proroka Mahometa i prezydenta Egiptu na portalu społecznościowym Facebook. Przedstawiciel Koptów jest też prawdopodobnie autorem filmu "Niewinność muzułmanów", który po rozpowszechnieniu przyczynił się do krwawych zamieszek w niemal wszystkich państwach muzułmańskich. Koptowie obawiają się, że teraz staną się w Egipcie obiektem prześladowań.