"Nigdzie na świecie siły bezpieczeństwa nie są w stanie doprowadzić do zakończenia rewolucji" - powiedział Mostafa el-Fekki w telewizji Al-Dżazira. Piątek jest czwartym dniem z rzędu, kiedy przez Egipt przetaczają się masowe demonstracje. El-Fekki oświadczył, że zastosowanie środków bezpieczeństwa nie wystarczy i "tylko prezydent jest w stanie powstrzymać wydarzenia". Wezwał głowę państwa do "przeprowadzenia reform bez precedensu".