Radwan, dotychczasowy pracownik rządowej Generalnej Agencji ds. Inwestycji, zastąpił dotychczasowego ministra finansów Butrosa Ghalego, który nie chciał pozostać w rządzie. Teki zachowali m.in. szefowie resortów obrony i spraw zagranicznych: Mohammed Husejn Tantawi i Ahmed Ali Abul Gheit. Agencja AP pisze, że jest mało prawdopodobne, by nowy gabinet usatysfakcjonował dziesiątki tysięcy demonstrantów, domagających się ustąpienia Mubaraka. Na wiadomość o zaprzysiężeniu nowego rządu tłum zebrany na kairskim placu Tahrir zaczął skandować: "Chcemy upadku tego reżimu". - Oni tracą czas. Szef tego reżimu, Mubarak, musi odejść. Chcemy, aby odszedł. Nie chcemy nikogo w rządzie z nadania Mubaraka. Sami wybierzemy władze - powiedział agencji Reuters Mohamed El-Nahass, 47-letni pracownik kolei, uczestnik demonstracji. Nowym ministrem spraw wewnętrznych został Mahmud Wagdy, były szef więziennictwa, emerytowany generał policji. Odejścia dotychczasowego szefa MSW generała Habiba Ibrahima el-Adlego domagali się demonstranci, obciążając go odpowiedzialnością za brutalność policji w starciach z uczestnikami protestów. W sobotę egipski rząd oficjalnie podał się do dymisji, co poprzedniego dnia zapowiedział w przemówieniu prezydent Mubarak. Dotychczasowy minister lotnictwa cywilnego i były szef egipskich sił powietrznych Ahmed Mohammed Szafik został mianowany na urząd premiera i otrzymał misję utworzenia rządu. Zobacz relację telewizji Al-Dżazira Tymczasem ruch kontestacji władzy w Egipcie, m.in. komitet wsparcia opozycjonisty Mohameda ElBaradeia, wezwał do udziału we wtorek w "marszu milionów" na placu Tahrir w Kairze. Na wieść o tym władze kraju wstrzymały ruch kolejowy. Organizatorzy zaapelowali więc o przeprowadzenie manifestacji także w Aleksandrii. - Chcieliśmy jutro uczestniczyć w marszu na Tahrir, jednak wstrzymano pociągi. Nie mamy innych środków transportu, więc postanowiliśmy zostać w Aleksandrii i tutaj zorganizować marsz milionów - powiedziała agencji AFP członkini komitetu wsparcia ElBaradeia, Abir Jusef. - Manifestujący wyruszą ok. godz. 11 (godz. 10 czasu polskiego) z różnych dzielnic miasta w kierunku dworca kolejowego - dodała. Według agencji AFP, w krwawo tłumionych protestach antyrządowych w Egipcie zginęło dotychczas co najmniej 125 osób. Forum: Egipt - lepiej jechać czy stracić pieniądze?