- Zostali wywiezieni poza granice Egiptu przez czterech przestępców, którzy ich porwali - powiedział Garana agencji Reutera. Wcześniej władze egipskie informowały, że porwano co najmniej 15 osób, w tym pięciu Włochów, pięciu Niemców, Rumuna i czterech Egipcjan. Dane na temat cudzoziemców pozostają bez zmian, natomiast mówi się obecnie o ośmiu uprowadzonych Egipcjanach. Władze Egiptu przypuszczają, że grupa mogła być wywieziona do sąsiedniego Sudanu. Namierzono tam telefon satelitarny, którym posługiwali się turyści. Egipskie służby bezpieczeństwa nie wykluczają, że porywacze pochodzą właśnie z Sudanu lub z Czadu.