Do zdarzenia doszło we wtorek w jednym z kurortów w egipskiej Hurghadzie. Jak tłumaczyła w środę Dominika Pupkowska-Bral z wielkopolskiej policji, sierżant sztabowy Patryk Chrastek z Komisariatu Wodnego Policji w Poznaniu właśnie wypoczywa z rodziną w Egipcie. Kiedy kąpał się w basenie pełnym ludzi, zauważył krztuszącą się dziewczynkę, która nagle zanurzyła się pod wodą. Nikt z osób będących w jej pobliżu nie zareagował. Sierżant podpłynął do topiącej się dziewczynki, wyciągnął spod wody i odholował do brzegu. "Na powierzchni około pięcioletnia dziewczynka zaczęła wypluwać wodę i łapać oddech. Była bardzo zdenerwowana. Po chwili podbiegł do niej niczego nieświadomy tata. Jak się okazało, dziewczynka odpłynęła od rodziców, korzystając z ich nieuwagi" - wskazała Pupkowska-Bral. Jak dodała, dzięki czujności funkcjonariusza wypoczynek dla tej egipskiej rodziny nie skończył się tragicznie.