Komisja wyborcza nie jest w stanie podać końcowych rezultatów, ponieważ głosy są wciąż liczone w kilku okręgach, w tym w Kairze - poinformował agencję Reutera przedstawiciel komisji, zastrzegając sobie anonimowość. Nie ma też jeszcze wyników wyborów organizowanych dla Egipcjan mieszkających w Kuwejcie. W poniedziałek w Egipcie rozpoczęły się kilkumiesięczne wybory parlamentarne - pierwsze od obalenia w lutym br. prezydenta Hosniego Mubaraka. Głosy na członków izby niższej parlamentu oddali w poniedziałek i wtorek m.in. mieszkańcy Kairu i drugiego co do wielkości miasta, czyli Aleksandrii. Kilka partii politycznych twierdzi, że w pierwszym dniu wyborów doszło do kupowania głosów. Także rządząca krajem Najwyższa Rada Wojskowa poinformowała, że w pierwszych godzinach głosowania doszło do nieprawidłowości, m.in. łamania ciszy wyborczej. Wybory do Zgromadzenia Ludowego, w których do głosowania uprawnionych jest 40 mln obywateli, potrwają do 10 stycznia 2012 r. 27 gubernatorstw (muhafaz) Egiptu podzielono na trzy grupy, w których stopniowo będą odbywały się po dwie tury wyborów. Wyniki poznamy 13 stycznia 2012 r. Od 29 stycznia do 11 marca 2012 r. Egipcjanie będą wybierać senatorów, którzy zasiądą w Radzie Konsultatywnej (Szurze), czyli doradczym organie ustawodawczym. Przyszły parlament powoła 100-osobową komisję, której zadaniem będzie napisanie nowej konstytucji.