Nie ma dotychczas oficjalnych danych na temat precyzyjnej liczby ofiar i ich przynależności państwowej; początkowo podawano, że zginęło 19 turystów, a potem niektóre źródła obniżyły tę liczbę do 18. Balonem podróżowało co najmniej 20 turystów. Gubernator muhafazy Luksor Ezat Saad powiedział dziennikarzom, że zginęło dziewięciu turystów z Hongkongu, a także obywatele Francji, Wielkiej Brytanii, Belgii, Węgier i Japonii. Biuro podróży z Hongkongu, Kuoni, potwierdziło, że jest prawdopodobne, iż zginęło dziewięciu klientów tego biura. Z kolei według BBC, która powołuje się na egipską policję, nie żyje dziewięciu turystów z Hongkongu, czterech Japończyków, dwóch Brytyjczyków, dwóch Francuzów i dwóch obywateli Egiptu. Agencja dpa relacjonuje, że z katastrofy uratowały się trzy osoby - egipski pilot i dwóch turystów brytyjskich, którzy skakali z płonącego balonu. Ciężko rannych przewieziono do miejscowego szpitala. Szef stowarzyszenia organizatorów takich lotów w Luksorze, Ahmed Abud, powiedział agencji Reutera, że pilot przeżył, skacząc z wysokości 10-15 metrów. Inni świadkowie mówili, że ludzie próbowali się ratować skacząc z wysokości 7-piętrowego budynku. Balon zapalił się na wysokości co najmniej 300 metrów, co spowodowało eksplozję zbiornika z gazem; spadł następnie na plantację trzciny cukrowej na zachód od Luksoru. To jeden z najtragiczniejszych wypadków z udziałem turystów w kraju, w którym sektor turystyczny odnotował poważne problemy po rewolcie, która dwa lata temu obaliła prezydenta Hosniego Mubaraka. Przed tymi wydarzeniami turystyka odpowiadała za ponad jedną dziesiątą egipskiego PKB. W 2010 roku kraj odwiedziło 14,7 mln gości, a rok później - niecałe 10 milionów. Wycieczki balonami organizowane o wschodzie słońca są bardzo popularne wśród turystów w Luksorze, odwiedzających takie atrakcje jak świątynia w Karnaku czy Dolina Królów. Do podobnych wypadków doszło w tym miejscu w przeszłości. W 2009 roku w wypadku balonu, który wpadł na maszt telefonii komórkowej, rannych zostało 16 turystów, a rok wcześniej siedmiu odniosło obrażenia. Hotele w Luksorze mają obecnie, w szczycie sezonu zimowego, obłożenie na poziomie ok. 25 proc.