Przyznanie nagrody za walkę o wolność poglądów wykorzystał jako okazję, by skrytykować kraj, w którym przebywa od dwóch lat. "Frustrację i rozczarowanie" wywołuje w nim coraz bardziej nasilająca się kontrola internetu, praktykowana w Rosji, powiedział w trakcie uroczystości rozdania nagród w Norwegii. 32-letniemu Snowdenowi przyznano w Moelde Nagrodę Bjørnsona za walkę na rzecz wolności poglądów. Głęboka ingerencja - Rosyjski rząd próbuje coraz bardziej kontrolować internet, kontrolować myśli ludzi - powiedział do członków Norweskiej Akademii Literatury. Władze chcą ingerować także w prywatne życie ludzi i "chcą nawet decydować, w jaki sposób ludzie mają sobie wyznawać miłość". Jego zdaniem kontrola internetu jest "błędem politycznym" i "z gruntu jest niewłaściwa". Edward Snowden zaznaczył jednocześnie, że to nie była jego decyzja, by udać się do Rosji. Jak wyjaśniał, w Moskwie był tylko przejazdem. - Niestety zamrożono mi paszport; amerykańskie władze go unieważniły - wyjaśniał, dodając, że wystąpił o azyl w 21 państwach. - Żadne z nich się nie ruszyło - powiedział i dodał, że Rosja była jednym z ostatnich państw, do których wystąpił z prośbą o azyl. "Mieszkam w internecie" Edward Snowden był agentem amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego NSA. Przed dwoma laty, w maju 2013 udostępnił dziennikarzom szereg dokumentów udowadniających szpiegowską działalność USA, także wobec sojuszniczych krajów. Od lipca 2013 przebywa w Rosji, która udzieliła mu właśnie azylu na dalsze trzy lata. W Stanach Zjednoczonych grozi mu proces pod zarzutem szpiegostwa i zdrady tajemnicy państwowej. Snowden podkreślił w trakcie wideokonferencji, że wolałby znów mieszkać w Stanach Zjednoczonych. Pomimo, że żyje na wygnaniu, jest szczęśliwy, że w ogóle jest na wolności. - Spodziewałem się, że trafię do więzienia - powiedział. W Rosji może chociaż normalnie żyć i głosić swoje poglądy; zazwyczaj robi to przez internet. - Kiedy ktoś mnie pyta, gdzie mieszkam, najszczerszą odpowiedzią jest: "w internecie". afp / Małgorzata Matzke/ Redakcja Polska Deutsche Welle