Zakażonym jest 33-letni doktor Craig Spencer. Opuścił on Gwineę 14 października i trzy dni później dotarł do Nowego Jorku. W miniony wtorek pojawiły się u niego pierwsze objawy choroby. Mimo to w środę jeździł metrem, odwiedził kręgielnię i jechał taksówką. Wczoraj z bardzo wysoką gorączka trafił do szpitala. Testy potwierdziły Ebolę. Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio uspokaja jednak mieszkańców miasta. "Ebolą bardzo trudno się zarazić. Jest przekazywana wyłącznie poprzez krew i inne płyny, nie poprzez luźne kontakty" - mówił.Władze Nowego Jorku starają się zidentyfikować wszystkich, z którymi doktor Spencer miał bliższy kontakt w ostatnich dniach. Trzy osoby zostały objęte izolacją. Poza przesłuchaniami lekarza nowojorska policja analizuje jego transakcje kartą kredytową oraz przejazdy z użyciem miejskiej karty komunikacyjnej. Chodzi o to by można było monitorować wszystkie osoby, które miały styczność z chorym na Ebolę.