Maszyna rozbiła się niedaleko Paryża pod koniec lipca. Zginęło 113 osób. Jedna z teorii mówiących o przyczynach wypadku wspomina o eksplozji opony przebitej kawałkiem metalowej listwy. Resztki opony uderzyły w zbiorniki paliwa, dziurawiąc je i wywołując pożar. Eksperci jednak nie mogą jednoznacznie powiedzieć, co wznieciło ogień, tak samo jak, co spowodowało problemy z silnikiem. Według danych zawartych w czarnych skrzynkach rozbitego samolotu, silnik numer 2 zepsuł się bowiem w chwili, gdy silnik numer 1 stracił moc. Nie ustalono również, skąd wziął się na pasie startowym kawałek metalu, który przedziurawił oponę. Być może uda się to rozstrzygnąć 7 września - wówczas w Paryżu spotkają francuscy i brytyjscy eksperci a także producenci samolotów, by rozmawiać o przyczynie lipcowej katastrofy. Siedem należących do British Airways i pięć do Air France ponaddźwiękowych maszyn typu Concorde ciągle pozostaje na ziemi. Ich loty zawieszono.