Jeżeli doniesienia się potwierdzą, byłby to znaczący krok Watykanu ku pojednaniu ze schizmatycznym bractwem świętego Piusa X oraz ich powrotowi do Kościoła katolickiego. Po 21 latach od schizmy lefebrystów ekskomunika zostałaby zdjęta z ich obecnego przełożonego Bernarda Fellaya oraz trzech innych biskupów: Alfonso de Gallarety, Tissiera de Mallerais i Richarda Williamsona. Według ANSA ogłoszeniu dekretu mają towarzyszyć komentarze i wyjaśnienia ze strony watykańskich mediów - Radia Watykańskiego oraz dziennika "L'Osservatore Romano". Z kolei francuska agencja prasowa I.Media twierdzi, że zdjęcie ekskomuniki zostanie określone jako "akt miłosierdzia". W czwartek włoskie media poinformowały, że Benedykt XVI odpowiedział w ten sposób na prośbę, skierowaną do niego przez biskupa Fellaya przed kilkoma miesiącami. Wcześniej, w pierwszym znaczącym geście wobec tradycjonalistów, Benedykt XVI przywrócił w 2007 roku mszał trydencki, a zatem mszę łacińską, której są oni wierni. W reakcji na to historyczne wydarzenie w dziejach Kościoła lefebryści oświadczyli jednak, że to za mało i przypomnieli o konieczności zniesienia ekskomuniki. Ton dyskusji na ten temat zmienił się jednak raptownie, gdy ujawniono, że jeden z czterech biskupów-lefebrystów Richard Williamson w niedawnym wywiadzie telewizyjnym zanegował istnienie komór gazowych w hitlerowskich obozach zagłady. Środowiska żydowskie w Niemczech zaapelowały do papieża, by odstąpił od zamiaru zdjęcia ekskomuniki z negacjonisty. W piątek przytoczono wypowiedź przełożonego lefebrystów biskupa Fellaya, który ocenił, że Williamson wyraził "prywatną opinię". Ujawnienie tego wywiadu bp Fellay uznał za "haniebną" próbę rzucenia "kalumni" na całe bractwo.