Amatrice to miejscowość, która została najbardziej zniszczona i tam też pod gruzami zginęło najwięcej osób - ponad 230. Dziś większość z nich zostanie pochowana. W pogrzebie weźmie udział premier Włoch Matteo Renzi, który przyjechał także kilka dni temu do Ascoli Piceno, gdzie odbył się pierwszy pogrzeb państwowy ofiar trzęsienia ziemi. Wtedy szef rządu powtórzył zapewnienie, że ci, którzy przeżyli nie zostaną bez pomocy. "Mimo bólu nie możemy zapomnieć, pomożemy, to jest nasze moralne zobowiązanie" - te słowa Matteo Renzi powtarzał wiele razy po trzęsieniu ziemi. W Amatrice wciąż ekipy przeszukują gruzy, bo kilka osób jest jeszcze na liście zaginionych. Tę akcję utrudniały wstrząsy wtórne, niektóre silne, ale wczoraj po południu, jak informują włoskie media, były ich już mniej i o mniejszej sile. W innych miejscowościach, gdzie akcja poszukiwawcza została zakończona, rozpoczęło się usuwanie zniszczeń.