Przedstawiciel lasów państwowych Yadav Dhital powiedział, że straże leśne próbują znaleźć ślad nieuchwytnego zwierzęcia, lecz wciąż nie są w stanie. Słoń grasuje w trzech okręgach na południu Nepalu, około 320 kilometrów na południe od stolicy kraju, Katmandu. Okoliczna ludność jest przerażona. Zwierzę pojawia się i znika w dżungli. Ludzie odstraszają słonia, rozpalając ogniska, odpalając petardy i bijąc w bębny - relacjonował Dhital. Jeden z mieszkańców, który zginął, próbował nawet modlić się do zwierzęcia - dodał nepalski urzędnik. W hinduizmie jednym z głównych bóstw jest Ganeśa, przedstawiany z głową słonia. Słonie są gatunkiem chronionym w Nepalu i mogą zostać zlikwidowane tylko na mocy decyzji ministerstwa leśnictwa.