Gazety niedzielne "The Sunday Telegraph", "Independent on Sunday" i "Mail on Sunday" twierdzą, że chodzi o 23-letniego mieszkańca Londynu, Abdel-Madżida Abdell Barry'ego. Według tych tytułów, pochodzi on z dobrze sytuowanej rodziny zamieszkałej w ekskluzywnej dzielnicy Maida Vale w domu wartym milion funtów, a także, że był on znany w środowiskach muzycznych i w 2012 roku jego rap dostał się nawet do programu radia BBC. W maju tego roku Abdel Barry miał dokonać, również sfilmowanej, egzekucji syryjskiego żołnierza, strzelając mu w tył głowy z pistoletu. W czerwcu zamieścił na Twitterze przesłanie do Brytyjczyków: "Idą już po was Lwy Islamu, niewierni. Wkrótce będziemy was ścinać na waszym podwórku". Znane jest jego zdjęcie z uciętą głową. Wiadomo też, ze jest leworęczny, jak zabójca Jamesa Foley'a. Inne media, w tym "Observer", internetowy "Huffington Post" i BBC, posługują się jednak nadal tylko pseudonimem "Dżihadysta John". Jak ujawnili zwolnieni za okupem francuscy dziennikarze, zakładnicy uwięzieni w Syrii nadali imiona John, Paul i Ringo trzem brytyjskim strażnikom, określanym kolektywnie jako "Beatlesi".