- Prowadzimy długotrwałą wojnę. Nie zakończy się ona za kilka miesięcy, ani lat. Może trwać dziesięciolecia - powiedział rzecznik Frontu Nusra Abu Firas al-Suri. - To nie jest wojna z Frontem Nusra, to jest wojna z islamem - dodał w przesłaniu audio zamieszczonym na profilu ugrupowania w jednym z serwisów społecznościowych. Była to pierwsza reakcja ugrupowania po rozpoczęciu w ub. wtorek przez lotnictwo USA i sojuszników nalotów na cele dżihadystów w Syrii. W atakach lotniczych, z udziałem sił niektórych państw arabskich z rejonu Zatoki Perskiej i z Europy, zginęło wielu członków Frontu Nusra. - Te kraje popełniły nikczemny czyn, za który znajdą się na liście tych, które będą atakowane przez siły dżihadystów na całym świecie - powiedział rzecznik. Lotnictwo USA rozpoczęło ataki na pozycje dżihadystów w Iraku 8 sierpnia, a w Syrii ze wsparciem sojuszników, w ub. wtorek.