"To żołnierze, którzy opuścili Debalcewe" - powiedział francuskiej agencji jeden z ochotników. Separatyści żądali wcześniej od jednostek ukraińskich złożenia broni i opuszczenia miasta. Separatyści z samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej uważają Debalcewe za "terytorium wewnętrzne DRL". Informacje o wycofaniu ukraińskich sił potwierdził w środę deputowany do parlamentu Ukrainy, a jednocześnie dowódca ochotniczego batalionu Donbas, Semen Semenczenko. Relacjonował, że wojska wycofywane są z miasta "w sposób planowy i zorganizowany", jednak odbywa się to pod ciężkim ostrzałem przeciwnika. Według ukraińskich mediów wśród żołnierzy było wielu rannych. Byli oni przewożeni do szpitala w Artemiwsku, jednak droga do tego znajdującego się pod kontrolą władz Ukrainy miasta także była ostrzeliwana przez separatystów. Z tego właśnie powodu z Debalcewe nie można było ewakuować jego mieszkańców. Interia360.pl: Ukraina, czyli być albo nie być Europy Jaka przyszłość czeka Ukrainę? Wypowiedz się!