Randal został wezwany przed Trybunał na początku roku, jednak odmówił zeznań. Argumentuje, że jako dziennikarz, zbierając informacje w trudnych wojennych warunkach, polega na zaufaniu i to zaufanie zostanie podważone, jeśli będzie zeznawał przed Trybunałem. Dodaje, że wszystkie informacje, które mogłyby być uznane za istotne przez Trybunał zostały opublikowane w jego artykułach, wywiadach i reportażach