Podczas konferencji prasowej Donald Trump chwalił się, że otrzymał 306 głosów elektorskich, co, zdaniem Trumpa, było najlepszym wynikiem od czasów Ronalda Reagana. Jeden z dziennikarzy wstał i zauważył, że Barack Obama otrzymał 365 i 332 głosy elektorskie, a George H.W. Bush - 426. "Taką informację mi przekazano, nie wiem, tak mi powiedziano" - tłumaczył się Trump. Dziennikarz jednak nie odpuszczał. "Dlaczego Amerykanie mieliby panu ufać, kiedy oskarża pan media o podawanie fałszywych informacji, skoro sam dostarcza pan fałszywych informacji?" - wytknął. "Po prostu widziałem taką informację. Ale to było bardzo wyraźne zwycięstwo, zgodzisz się z tym?" - kontrował prezydent USA.