Do odnalezienia dziecka doszło 28 listopada. Dwie kobiety spacerujące po jednym z popularnych deptaków w Compton w hrabstwie Los Angeles, usłyszały płacz dziecka. Policja, która pojawiła się na miejscu zlokalizował noworodka pod ziemią. Funkcjonariusze zauważyli, że część asfaltu przy siatce wyznaczającej jedną z granic deptaku jest skruszona. Zaczęli więc go usuwać i w końcu wydobyli na powierzchnię dziecko. Stan dziecka był ciężki, ale stabilny. Po metce przy kocyku, w który zawinięto dziecko, policjanci zorientowali się, że zostało urodzone w ciągu nie więcej niż 48 godzin od momentu, w którym je znaleźli. W opinii lekarzy dziecko spędziło pod ziemią kilka godzin. Policja nie wyjaśnia w jaki sposób doszło do odnalezienia matki dziecka, jednak jak pisze CNN, funkcjonariusze działali "wielokierunkowo". Kobieta może odpowiedzieć za próbę zabójstwa - czytamy.