Według Mohammada Abdel Kadera z szefostwa lotnictwa cywilnego Komorów 5-letni chłopiec został znaleziony w wodzie przez ratowników w odległości 10 mil od brzegu. Na razie nie wiadomo, jakiej jest narodowości i jaki jest jego stan zdrowia. - Odnaleziono żywe dziecko. Jest obecnie w łodzi ratowników - powiedział agencji AFP przez telefon dr Ben Imani, chirurg w głównym szpitalu stolicy Komorów, Moroni. Już na lądzie, na plaży na północy wyspy Wielkie Komory, głównej wyspy archipelagu, służby medyczne komoryjskiego Czerwonego Krzyża oczekiwały przybycia dziecka. - Mamy wszystko, co trzeba, aby udzielić dziecku wszelkiej pomocy - powiedział przez telefon Arfachad Salim, koordynator Czerwonego Krzyża. Jak podała przedstawicielka komoryjskiego ministerstwa zdrowia Fatima Hach Abdala, do tej pory odnaleziono ciała siedmiu osób. Według Kadera zwłoki pasażerów unoszą się na wodzie w odległości około 30 km od stolicy Komorów, Moroni. Na wodzie widoczna jest ten plama paliwa lotniczego. - Kontakt z samolotem linii lotniczych Yemenia, który wyruszył z Sany w poniedziałek o godzinie 21.45 (20.45) czasu warszawskiego, urwał się we wtorek o godzinie 1.51 (0.51) - powiedział Kader. Jemeński Airbus leciał z Sany do Moroni - do katastrofy doszło tuż przed planowanym lądowaniem. Samolotem leciało 142 pasażerów, w tym troje małych dzieci, i 11 członków załogi. Większość pasażerów stanowili Komorczycy i Francuzi. Keder podał, że większość pasażerów leciało z Sany tranzytem - 52 przybyło z Paryża, 59 z Marsylii, 11 z Kairu, 12 z Dubaju, 3 z Dżuddy (Arabia Saudyjska), jeden z Ammanu i jeden z Damaszku. Według francuskich władz 66 pasażerów to Francuzi. 11-osobowa załoga składała się z 6 Jemeńczyków, dwóch Marokańczyków, dwóch Etiopczyków i Filipinki. W momencie katastrofy w regionie panowała bardzo zła pogoda i wiał silny wiatr. Według portalu internetowego BBC piloci podobno usiłowali lądować, jednak z niewyjaśnionych przyczyn nie doszło do manewru, samolot zawrócił znad lotniska i wkrótce znikł z ekranów radarów. - Widziałem zbliżający się samolot, który nagle zawrócił - powiedział były minister obrony Komorów Humed Msaidie, pytany przez AFP na lotnisku, gdzie oczekiwał na matkę. Airbus wyprodukowano w 1990 roku i był eksploatowany przez linie Yemenia od października 1999 roku. Według francuskiego producenta wylatał on ok. 52 tysięcy godzin. Komory rozciągają się na trzech wyspach, położonych w Kanale Mozambickim, między Madagaskarem a kontynentem afrykańskim.