"Ustalono zacieśnienie kontaktów i koordynacji między wojskowymi i agencjami wywiadowczymi obu krajów w działaniach przeciwko grupom terrorystycznym w Syrii" - głosi komunikat Kremla wydany po rozmowie telefonicznej obu przywódców. Wcześniej agencja RIA-Nowosti podała, że na polecenie Putina, krążownik rakietowy "Moskwa" będący okrętem flagowym floty czarnomorskiej, aktualnie na Morzu Śródziemnym, ma nawiązać kontakt z francuską grupą okrętów, w której skład wchodzi m.in. lotniskowiec "Charles de Gaulle" o napędzie atomowym, czyli okręt flagowy floty francuskiej. Został on skierowany w rejon działań w ramach walki z Państwem Islamskim "W najbliższym czasie do rejonu waszych działań, dopłynie francuska grupa okrętów wojennych, w której skład wchodzi lotniskowiec. Należy nawiązać z Francuzami bezpośredni kontakt i pracować z nimi jak z sojusznikami. Szef sztabu generalnego i minister obrony otrzymali już stosowne rozkazy. Trzeba będzie opracować razem z nimi plan wspólnych działań zarówno na morzu jak i na lądzie" - powiedział Putin na naradzie w Ministerstwie Obrony, cytowany przez RIA-Nowosti. "Wykonując zadania bojowe związane z walką z terrorystami w Syrii, bronicie Rosji i jej obywateli" - mówił Putin. Zobacz też: Rosja bombarduje strategiczne cele w Syrii Hollande poleci do USA i do Rosji Prezydent Francji Francois Hollande poleci 24 listopada do Waszyngtonu, gdzie spotka się z prezydentem Barackiem Obamą. 26 listopada rozmawiać będzie w Moskwie z prezydentem Władimirem Putinem - poinformował we wtorek Pałac Elizejski. Tematem rozmów francuskiego przywódcy ma być właśnie walka z Państwem Islamskim i omówienie sytuacji w Syrii. Według oświadczenia Pałacu Elizejskiego podróże francuskiego prezydenta do USA i Rosji odbędą się "w kontekście działań międzynarodowej społeczności w walce przeciwko Daesz (arabski akronim Państwa Islamskiego) i wysiłków, aby poprawić sytuację w Syrii". Hollande wzywał w poniedziałek do utworzenia wielkiej koalicji do walki z Państwem Islamskim stojącym za krwawymi zamachami w piątek w Paryżu, w których zginęło 129 osób, a ponad 350 zostało rannych.