Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało w poniedziałek o wybudowaniu nowych koszar na południowych Kurylach, stanowiących przedmiot jej sporu terytorialnego z Japonią. Zapowiedziało też zbudowanie tam baz dla pojazdów opancerzonych oraz przeniesienie 25 grudnia żołnierzy i ich rodzin do dwóch nowych osiedli na wyspie Iturup (japońska nazwa Etorofu) i do dwóch kolejnych na wyspie Kunaszyr (Kunashiri). W odpowiedzi na te działania szef japońskiego MSZ zapowiedział we wtorek protest. Jak dodał, "założeniem nadchodzących negocjacji (z Rosją) jest rozwiązanie kwestii wysp i zawarcie traktatu pokojowego". Według władz w Tokio na południowych Kurylach w ramach przygotowań do operacji Kremla przebywa już 3,5 tys. rosyjskich żołnierzy. Rozmowy między stronami prawdopodobnie będą toczyły się przy okazji możliwej wizyty premiera Japonii Shinzo Abego w Rosji 21 stycznia. Władze japońskie informowały w lipcu, że zwróciły się do Rosji o zredukowanie działalności wojskowej na spornych wyspach; Moskwa odrzuciła wtedy ten apel. Spór terytorialny z Rosją "Ostatni konflikt podkreśla trudności stojące przed japońskim premierem, który ugodę w sprawie czterech spornych wysp uznał za priorytet polityki zagranicznej i uznaje taką umowę za sposób na uniknięcie zbytniego sprzymierzania się Rosji z Chinami" - pisze "Wall Street Journal". Reuters ocenia z kolei, że "Abe trzyma święty Graal japońskiej dyplomacji - przełom w trwającym dziesięciolecia sporze terytorialnym z Rosją". ZSRR, przyłączywszy się w 1945 roku do wojny z Japonią, zajął całe Kuryle. W latach 1947-49 japońska ludność czterech południowych wysp tego archipelagu - Kunaszyr, Iturup, Habomai i Szykotan (Shikotan), licząca przed wojną 17 tys., została wysiedlona. Z powodu sporu o Kuryle nie doszło po II wojnie światowej do zawarcia traktatu pokojowego między Moskwą a Tokio. Agencja Kyodo przypomina, że w 1956 roku Japonia i Związek Radziecki podpisały wspólną deklarację, której celem było przywrócenie stosunków dyplomatycznych. Moskwa zgodziła się w tej deklaracji zwrócić Japonii dwie spośród czterech spornych wysp - Szykotan i Habomai - po podpisaniu traktatu pokojowego. Tokio stoi jednak na stanowisku, że Rosja powinna zwrócić wszystkie sporne wyspy.