"W efekcie śledztwa CNN Portugal i TVI udało się uwolnić z aresztu tego białoruskiego polityka" - podały we wtorek rano obie stacje telewizyjne, dodając, że dysydent nie krył radości po wyjściu na wolność. "To jeden z największych prezentów, jaki otrzymałem w moim życiu - wolność" - powiedział przed kamerą CNN Portugal Uszakow, który posiada również obywatelstwo Ukrainy. Stacja podała, że pochodzący z Mińska 34-latek był przetrzymywany w lizbońskim areszcie pomimo zapewnień ze strony ambasady Ukrainy, że mężczyzna jest dysydentem politycznym walczącym z reżimem Alaksandra Łukaszenki oraz osobą aktywnie wspierającą Kijów podczas rosyjskiej inwazji. Dysydent polityczny. Skazano go za rzekome posiadanie narkotyków "Władze Ukrainy, uznając, że jest on celem prześladowania politycznego, przyznały mu w 2014 r. paszport ukraiński na nazwisko Mychajło Uszakow" - podała CNN Portugal, przypominając, że w 2011 r. opozycjonista został skazany w Mińsku za rzekome posiadanie 13 gramów marihuany i 21 gramów środka psychotropowego. Telewizja odnotowuje, że właśnie na podstawie tego motywowanego politycznie wyroku portugalskie służby zatrzymały Uszakowa na lotnisku w Lizbonie w październiku bieżącego roku. Władze Portugalii zdecydowały się umieścić dysydenta w areszcie, choć ambasada Ukrainy poświadczyła, że Uszakow aktywnie przyczynia się do walki Kijowa z Moskwą, przekazując policji w Kijowie poufne informacje pozyskane z internetu od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji. "Warto teraz wyjaśnić, dlaczego ten podróżujący od wielu lat człowiek, który nigdy wcześniej nie został zatrzymany, został teraz osadzony w areszcie w państwie, które przyznało mu prawo do pobytu na rok" - podkreślili reporterzy CNN Portugal. Premier Portugalii Antonio Costa wielokrotnie opowiadał się za wspieraniem walczącej z Rosją Ukrainy, ale miesiąc po wybuchu tego konfliktu zdecydował się mianować ministrem finansów w swoim trzecim rządzie byłego burmistrza Lizbony Fernando Medinę. Polityk ten i podlegli mu urzędnicy stołecznego ratusza przez kilka lat przekazywali ambasadzie Rosji w Portugalii dane organizatorów antyputinowskich wieców w tym kraju.