Dyrektorka szkoły zadzwoniła do siostry przed śmiercią. Krewni o szczegółach zbrodni
W dniu morderstwa Emma Pattison miała przerażona zadzwonić do siostry i poinformować, że boi się swojego partnera. Jak przekazali w rozmowie z "Daily Mail" krewni ofiar, kiedy przybyli na miejsce, małżeństwo i ich córka już nie żyli.
W niedzielę rano w Epsom 39-latek zabił swoją żonę, siedmioletnią córkę, po czym targnął się na swoje życie. Jak informują krewni, kobieta próbowała ratować siebie i dziecko. Wykonała połączenie do swojej siostry, której przyznała, że obawia się męża. Bliscy, których zaniepokoił telefon, od razu pojechali na miejsce. Kiedy dotarli do szkoły, znaleźli trzy ciała. To właśnie oni powiadomili policję.