Sullivan odejdzie ze stanowiska 22 lutego po niemal 30 latach służby. Jak dodał rzecznik kierowanych przez niego instytucji, Brian Leary, był on jej "trzecim najdłużej służącym dyrektorem". Mark Sullivan wstąpił do Secret Service w 1983 roku jako zwykły agent w oddziale w Detroit. Jej dyrektorem został w 2006 roku. W maju 2012 roku przed amerykańskim kongresem Sullivan przeprosił za zachowanie swoich podwładnych, którzy w kwietniu przygotowując wizytę prezydenta Obamy w Cartagenie w Kolumbii, przybywającego tam na szczyt obu Ameryk, sprowadzili do swojego pokoju hotelowego prostytutki. Według senatorów kontakty agentów z prostytutkami i nadużywanie przez nich alkoholu w Kolumbii mogło stanowić zagrożenie dla tajemnic państwowych USA. Jak przypomina Reuters był to największy skandal związany ze służbami odpowiedzialnymi za ochronę amerykańskich osobistości, który doprowadził do rozpoczęcia kilku dochodzeń.