Na nagraniach, które pojawiły się w internecie ewidentnie widać, że mimo kierowanych przez fotoreporterów próśb prezydent Donald Trump nie zdecydował się na podanie ręki niemieckiej kanclerz. Do działania nie skłoniła go nawet sama Angela Merkel. Donalda Trumpa stać było jedynie na obojętność. Jej prośbę również zignorował: Incydent skomentował na Twitterze dr Janusz Sibora, badacz dziejów dyplomacji, protokołu dyplomatycznego i ceremoniału państwowego. "Gdy Merkel i dziennikarze proponowali handshake Trump był zapewne w innej czasoprzestrzeni". Przypomnijmy, że wczorajsze rozmowy były prowadzone w Białym Domu. Poza Merkel i Trumpem uczestniczyli w nich przedstawiciele niemieckich koncernów, takich jak BMW i Siemens. Negocjacje dotyczyły głównie problemów gospodarczych. Trump, któremu towarzyszyła córka Ivanka Trump, nie szczędził pochwał niemieckiemu programowi szkolenia zawodowego. Wcześniej Trump i Merkel, występując w Białym Domu na wspólnej konferencji prasowej, podkreślili znaczenie NATO jako filaru bezpieczeństwa transatlantyckiego i zapowiedzieli współpracę w celu doprowadzenia do realizacji porozumień z Mińska.