Dwugłowy żółw został znaleziony w poniedziałek w gnieździe, w którym wykluło się 90 innych żółwi. Biolog David McCann, który wypatrzył malucha, nazwał go niezwykle ciekawym stworzeniem. "Prawa głowa kontrolowała ruch prawej, przedniej kończyny. Lewa głowa - lewej, przedniej. Wspólnie koordynował ruch zwierzęcia" - stwierdził zafascynowany. Niestety, żółwik zdechł. Zdaniem McCanna, i tak miał niewielkie szanse na przeżycie w naturze. "Prawdopodobnie zostałby upolowany przez ptaka, ponieważ nie radził sobie z pływaniem" - wyjaśnił. Joanna Potocka