Chłopiec o imieniu Kiron urodził się dzięki cesarskiemu cięciu w poniedziałek w Keszobpurze, 150 kilometrów od stolicy kraju, Dhaki. Ważył 5,5 kilograma. - Ma jeden żołądek i je normalnie, ale obydwiema buźkami, wszystkie organy wewnętrzne, kończyny i genitalia są w normie - powiedział ginekolog Mohamad Abdul Bari. - Kiron urodził się z jednego embrionu, ale podczas ciąży doszło do rozwojowej anomalii - dodał lekarz. Życie chłopca i jego matki nie jest w bezpośrednim niebezpieczeństwie, jednak władze kliniki zdecydowały o ich przenosinach do większego szpitala w pobliskim Jessore, z powodu tłumów ludzi, którzy zbierali się przed wejściem do kliniki. - Wczoraj przyszło prawie 150 tysięcy osób, a takiego tłumu nie jesteśmy w stanie opanować - przyznał Bari. Mieszkańcy Bangladeszu licznie odwiedzają miejsce narodzin Kirona, ponieważ wierzą, że jest on wcieleniem jednego z bóstw. Zostawiają też pieniądze dla jego rodziny, by zyskać sobie przychylność boga.