O ataku rakietowym poinformował Reuters. Wiadomość została następnie potwierdzona przez afgański resort obrony. Agencja Reutera pisze, powołując się na naocznych świadków, że w całej dzielnicy słychać wycie alarmów. Wcześniej dało się słyszeć kilka potężnych wybuchów. W piątek w Afganistanie doszło do dwóch ataków, w których łącznie zginęło 71 osób. Państwo Islamskie przyznało się do jednego z nich, a mianowicie - do ataku na szyicki meczet Imama Zamana (Mahdiego) w dzielnicy Dasht-e-Barchi, położonej w zachodniej części Kabulu i zamieszkanej przez etniczną mniejszość Hazarów. W samobójczym zamachu w meczecie zginęło 39 osób. Drugi zamach miał miejsce w górskiej prowincji Ghor w centralnej części Afganistanu. Tam również zaatakowano meczet. Zginęły 32 osoby; 10 osób jest rannych - podał rzecznik policji.