Wcześniej przedstawiciel ONZ informował nawet o dziesięciu ofiarach śmiertelnych wśród personelu, ale ustalanie ich liczby i tożsamości wciąż trwa. Ostatnie dane mówią o jednej osobie zabitej i jednej zaginionej z oenzetowskiego personelu. Obie znajdowały się w budynku mniej zniszczonym przez wybuch. Rano w Algierze najpierw eksplodował samochód-pułapka w pobliżu siedziby Sądu Najwyższego w dzielnicy Ben Akun. Trzy minuty później wybuch wstrząsnął budynkami zajmowanymi przez ONZ w dzielnicy Hydra. Kwatera ONZ w Algierii oraz biuro Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców ONZ (UNHCR) w pobliskim budynku poważnie ucierpiały w wybuchu. Rzecznik UNHCR Ron Redmond wyjaśnił, że w biurze w Algierze pracuje od sześciu do dwunastu osób. Wśród ofiar zamachu w dzielnicy Ben-Akun są uczniowie, którzy znajdowali się w autobusie jadącym ulicą. Jednym z tragiczniejszych ataków na placówki ONZ na świecie był zamach bombowy na kwaterę organizacji w Bagdadzie w 2003 roku. Zginęło wówczas ponad 20 ludzi, w tym przedstawiciel ONZ Sergio Vieira de Mello.