W balonie, który leciał z Chateau-Thierry (dep. Aisne), znajdowali się dwaj bracia (w wieku 20 i 24 lat), ich ojciec i pilot. Do wypadku doszło przed godziną 7, ok. 15 minut po starcie. Po zderzeniu z przewodami wysokiego napięcia kosz natychmiast się zapalił i spadł na ziemię; na miejscu zginął pilot i 60-mężczyzna - poinformował przedstawiciel władz Chateau-Thierry Regis Elbez. Jeden z braci zdołał się uchwycić płótna balonu, ale i on spadł. Ciężko ranni bracia zostali przewiezieniu śmigłowcem do szpitala w regionie paryskim. W sprawie prowadzone jest dochodzenie.