01:00: Tymczasem w sam tylko poniedziałek w zamachach bombowych w Iraku zginęło 55 osób a ponad 300 zostało rannych. 00:53: Przywódca salafickiej organizacji terrorystycznej w Jordanii ogłosił, że jest "szczęśliwy" z powodu "horroru" jaki dotknął Amerykę. 00:51: "Boston Globe" informuje o co najmniej 110 rannych. 00:50: "ABC": Ładunki wybuchowe były zdalnie sterowane. 00:38: CNN informuje, że wśród ofiar śmiertelnych było 8-letnie dziecko. 00:26: "Co najmniej kilkadziesiąt osób nie miało rąk albo nóg" - mówią świadkowie cytowani przez "Sky News". 00:19: Flagi nad Kongresem zostały opuszczone do połowy masztu. 00:17: O "prawdopodobnym" zamachu mówił natomiast wcześniej wiceprezydent Joe Biden. 00:13: Obama nie użył słowa "zamach". "Ameryka pozna prawdę o tych wydarzeniach" - powiedział prezydent USA. 00:12: Barack Obama: Ciągle nie wiemy, kto to zrobił i dlaczego to zrobił.00:11: "Dziś nie ma podziałów na Demokratów i Republikanów, jesteśmy zjednoczonymi Amerykanami". 00: 10: Barack Obama rozpoczął konferencję. "Jesteśmy myślami z rodzinami ofiar". 00:09: "MSNBC" informuje, że do ładunku wybuchowego dołączone były drobne, metalowe elementy które miały spowodować jak największe szkody wśród ludzi. 00:08: Biały Dom zapowiada konferencję prezydenta USA Baracka Obamy. 00:04: Ambasador USA w Polsce, Steve C. Mull, informuje na Twitterze, że bardzo dziękuje za współczucie. "Polska jest prawdziwym przyjacielem" - pisze.00:03: Bostońscy policjanci twierdzą, że pożar w bibliotece nie miał związku z atakami na trasie maratonu. 23: 45: Jeden z reporterów "Boston Herald", który był na miejscu zdarzenia twierdzi, że widział dwa wybuchy. "Widziałem ludzi z okrwawionymi czołami" - pisze. "Fox News" przytacza relację obecnego na miejscu fotografa, który donosi, że widział "ludzi z urwanymi kończynami". Agencja AFP przytacza relację właściciela hotelu znajdującego się niedaleko miejsca eksplozji, który twierdzi, że na patio swego hotelu znalazł "zakrwawione urwane kończyny"