Według tych źródeł samolot ze 190 osobami na pokładzie wystartował w południe, ale pilot zdecydował zawrócić po 40 minutach lotu. Na lotnisku ogłoszono stan pogotowia: zmobilizowano siły bezpieczeństwa państwa, straż pożarną i personel medyczny. Airbus 320 wylądował na lotnisku normalnie. Iberia zapewniła pasażerom inny samolot, aby mogli kontynuować lot do Kopenhagi. Poprzedniego dnia doszło do podobnej awarii. Jak podał dziennik "La Nueva Espana" w wersji elektronicznej, w piątek miała kłopoty załoga innego Airbusa 320 Iberii, który wystartował z Barajas do Asturii, na północy Hiszpanii i zawrócił na to madryckie lotnisko po 20 minutach. Przyczyną była według dziennika awaria instrumentów nawigacyjnych. Pasażerowie - było ich 165 - odlecieli po usunięciu awarii tym samym samolotem, który dotarł do celu z blisko dwugodzinnym opóźnieniem.