Nad miastem unosił się ogromny słup czarnego dymu. Media w Wielkiej Brytanii sugerowały, że mogła tam nastąpić eksplozja, jednak policja wykluczyła taką możliwość. - Nie ma nic, co sugerowałoby w tej chwili, że to coś innego niż pożar - powiedziała rzeczniczka policji. Na miejscu zdarzenia jest 15 brygad strażaków. Według straży pożarnej ogień wybuchł w starej zajezdni autobusowej, tuż obok przyszłego miasteczka olimpijskiego. Ze względu na unoszący się gęsty dym wstrzymano ruch pociągów między Dalston a Stratford - podał rzecznik kolei podmiejskich.