Jak poinformował Mohamed Ibrahim, minister ds. starożytności Egiptu, w wykutym w skale grobowcu w Dolinie Królów archeolodzy odkryli prawie 60 mumii z czasów panowania XVIII Dynastii (1550-1292 r. p.n.e.) oraz pozostałości drewnianych sarkofagów i masek pośmiertnych, przedstawiających rysy twarzy zmarłych. Dolina Królów znajduje się na zachodnim brzegu Nilu koło Luksoru i jest miejscem pochówku władców Egiptu w okresie od XVIII do XX Dynastii (1550-1070 r. p.n.e.). Odkrycia dokonał zespół szwajcarskich archeologów z Uniwersytetu Bazylejskiego pod kierunkiem Heleny Ballin, prowadzący prace wykopaliskowe we współpracy z egipskimi naukowcami. Wstępne badania inskrypcji umieszczonych na naczyniach znajdujących się w odkrytym grobowcu pozwoliły na ustalenie imion i tytułów 30 osób należących do królewskiej rodziny, w tym imiona dwóch nieznanych wcześniej księżniczek Ta-Im-Wag-Is oraz Neferonebo. Jak poinformował Ali El-Asfar z ministerstwa ds. starożytności Egiptu, dalsze prace badawcze będą miały na celu analizę zebranych skorup glinianych naczyń oraz ustalenie właściciela grobowca i zidentyfikowanie jego mumii. Według H. Ballin, wśród znalezisk znajdują się dobrze zachowane mumie małych dzieci oraz wiele przedmiotów grobowych, w tym maski pośmiertne wykonane z lnianej tkaniny lub arkuszy papirusu utwardzonych gipsem. Archeolodzy ustalili, że odkryty grobowiec od czasów starożytnych był już kilka razy obrabowany.